niedziela, 15 lipca 2012







wakacje nabierają rozpędu.
jeszcze tydzień i kierunek fr obiorę. stopem. a jak inaczej? : )z lekkim przystankiem w wro. bo tam ludzie super dobrzy są.
intensywność jest w porządku - sił dodaje.

poniedziałek, 2 lipca 2012

długo nic.

właśnie tak. długo nic.
za dużo się działo. najróżniejszych różności.
a teraz jakby spokój. czekanie na.

studia skończone teoretycznie. praktycznie jeszcze nie.
dużo zmian przede mną. sporo się już zadziałało.

rankiem przeszła burza. kolejna w ciągu ostatnich dni.
lubię je. powietrze staje się lżejsze po nich.

syberyjskie odkrycie: )